wtorek, 2 kwietnia 2019

Przelotem...



Weekend w Poznaniu. Znowu stare ulubione kąty.

Króciutko, lecz odmładzająco,  jakby przez wrota czasu niedomknięte przecisnąć się i przebiec lekko, falując sukienką, przez park, mostek, plac znajomy.
Siąść na ławce w słońcu i chłonąć obudzone wspomnienia.
Uśmiech nie schodzi mi z buzi :)

Kocham to miejsce, jak kilka innych, lecz z innych powodów.
Poznaniu, wrócę nie raz do ciebie, do siebie, do nas :)













           






                             
                               

Wielkopolska pochodzeniem
Lewkonia :)

polecam

Ojcowie i córki

 Przeczytałam kiedyś, że wszyscy jesteśmy zranionymi dziećmi. To zdanie wraca do mnie w gorszych momentach i im jestem starsza, tym głębiej ...

ulubione